Szkoła Zakrystianów podczas SacroExpo - towarzyszymy człowiekowi w spotkaniu z Bogiem

04/06/2025
dodany przez Robert Frąk

Szkoła Zakrystianów to inicjatywa formacyjna prowadzona przez siostry Jadwiżanki w Zawichoście . Jej celem jest duchowe i praktyczne przygotowanie osób, które posługują przy liturgii — zarówno duchownych, jak i świeckich, w tym m.in. zakrystianów, kościelnych, sióstr zakonnych, a także florystów zajmujących się aranżacją przestrzeni liturgicznej. Spotkaliśmy się z siostrą Anną Hyszko i ks. dr. Krzysztofem Porosło podczas Wystawy Sacroexpo, by porozmawiać o idei Szkoły Zakrystianów.


Czym charakteryzuje się Szkoła Zakrystianów? Co to za koncept, co to za pomysł i skąd się wziął?
Pomysł nawiązuje do działalności prowadzonej w Instytucie Liturgicznym przed wieloma laty przez księdza biskupa Wacława Świerzawskiego. On wprowadził formację zakrystianów. My wchodzimy w dziedzictwo tego pomysłu w Kościele, ale o tym pomyśle mówi też Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, mówiąc o zakrystianach, że pełnią oni funkcję liturgiczną w Kościele. Nasza wspólnota Jadwiżanek zajmuje się posługą liturgiczną.

Naszym charyzmatem jest towarzyszenie człowiekowi w drodze do spotkania z Bogiem obecnym w sakramentach Kościoła. I stąd ta troska, która przejmuje nasze serce, skłoniła nas do zorganizowania takiej formacji — żeby przybliżać ludziom rzeczywistość obecności Boga, pokazywać piękno liturgii, wtajemniczyć w to piękno znaków, symboli, obrzędów, po to, żeby przeżywać świadomie wiarę. Właśnie tym ludziom, którzy są najbliżej Misterium — zakrystianom — bo oni często pełnią posługę ukrytą, ale bardzo bliską samemu Misterium, blisko samego Boga obecnego.

Jaka jest księdza rola w tym Misterium, ale także w tej szkole i rodzaju posługi, którą państwo pełnicie?
Nie jestem bezpośrednio zaangażowany w Szkołę Zakrystianów, ale wspieram ją z każdej możliwej strony — działania siostry Anny. Mamy też wspólne przestrzenie działania w obszarze formacji liturgicznej. Wspomniane wcześniej rekolekcje „Misterium Fascinans”, które od 18 lat współtworzę z Dominikańskim Ośrodkiem Liturgicznym, są nastawione przede wszystkim na ludzi świeckich. Przyjeżdżają też księża i siostry zakonne, ale dominują osoby świeckie, które chcą głębiej uczestniczyć w liturgii, lepiej ją rozumieć i wzmacniać swoją wiarę.
Cała idea tych rekolekcji polega na tym, że liturgia nie jest jednym z punktów programu — cały program zbudowany jest na kanwie godzin liturgicznych, czyli liturgii godzin, z Eucharystią w centrum. Wszystkie prelekcje skupiają się na jednym temacie, prowadząc do głębszego uczestnictwa w liturgii. Drugą przestrzenią mojej działalności są książki poświęcone mistagogii, czyli wtajemniczaniu w liturgię.

Działania są więc komplementarne — z różnych stron próbujemy prowadzić wiernych i duchownych do głębszego uczestnictwa w liturgii. Dla księży są to spotkania formacyjne dotyczące sztuki celebrowania Eucharystii i tego, jak o liturgii mówić innym, by ich do niej prowadzić.

Czy szkoła jest przeznaczona wyłącznie dla osób pełniących funkcje liturgiczne?
Ja bym szeroko na to spojrzała — tak naprawdę zakrystianem jest każdy człowiek, bo jest zakrystianem swojego serca, w którym mieszka Bóg. Ale są też ci, którzy pełnią tę funkcję w Kościele w sposób konkretny. W codzienności spotykam się z tym, że na Szkołę Zakrystianów przyjeżdżają różne osoby: kapłani, klerycy, siostry zakonne jako zakrystianki, panowie świeccy — często kościelni.

Przyjeżdżają także floryści, którzy zajmują się aranżacją przestrzeni liturgicznej. Mówimy, że Boga nie trzeba dekorować, bo On sam jest pięknem i źródłem piękna, ale aranżacje mają to piękno odsłaniać, przybliżać. Nie mamy kryterium uczestnictwa — zwykle są to osoby wierzące, zaangażowane lub chcące się do tej posługi przygotować. Czasem przychodzą po prostu, by pogłębić swoją wiarę, wiedzę, duchowość.

Na czym skupia się Szkoła Zakrystianów — na duchowości czy stronie praktycznej liturgii?
Przede wszystkim mówimy o wierze, o spotkaniu z Bogiem obecnym, które dokonuje się w liturgii Kościoła. Liturgia to miejsce realnego spotkania z Bogiem. Do tego spotkania ciągle dorastamy w wierze.
Dlatego istotnym elementem szkoły jest formacja, modlitwa, zatrzymanie się, refleksja nad naszą posługą i nad pracami przygotowującymi liturgię.

Ale najpierw mówimy, że jesteśmy powołani — to Pan Jezus mówi: „Idźcie i przygotujcie nam Paschę.” To On nas posyła, abyśmy przygotowali Paschę. Tak staramy się to ukazywać uczestnikom, by odkryli swoje powołanie do życia w bliskości z Bogiem — również poprzez posługę liturgiczną zakrystiana. W dawnych obrzędach przedsoborowych mówiono, że zakrystianin nie tylko otwiera drzwi kościoła, ale i tabernakulum — duchowo otwiera człowieka na Boga. W naszym logo jest klucz — ale nie chodzi tylko o fizyczne otwieranie drzwi, tylko o duchowe otwieranie serc. Chcemy pokazywać, że każdy zakrystianin jest w pewnym sensie ewangelizatorem. Swoją postawą i świadomością ma przybliżać Boga każdemu, kto wchodzi do świątyni.

Komentarze

Postów nie znaleziono

Napisz opinię